.

.

środa, 25 grudnia 2013

trójca

Pierwszy raz od wielu lat
Skreślam z listy gwiazdkowych prezentów

Wspomnienia

Jej zapachu włosów i karku
minionych dat ważności soków w lodówce
tańczących homarów
kocich godów na progu Jej łazienki

Jego niepoprawności w stresogennych momentach
wszechbytu mimo braku obecności
laurki ukrytej pod Ameryką Południową
chłopięcego braku erudycji

I nieśmiało, tak świątecznie niepoprawnie,
znajdują się na niej
Twoje ramiona kołyszące mnie do snu
moja ukochana przez Ciebie nachalność
piernikowy zakaz wizyt u lekarza
i wymarzone Bieszczadzkie jeziora.




niedziela, 10 listopada 2013

wersja nr 2

Reinkarnacja naszych les-party,
Gdzie z powodzeniem robimy z Ciebie głupka.
Dłonie na szklankach bez dna.
Brak kultury w pytaniach znad kufla.

Nocne gry niczym dawne erotyczne marzenia,
Zgodna gra naszych warg.

Pewna intencji, bez błahych obietnic
składanych kiedyś bez zamiaru zranienia.
Nierealny ból.
Lecz na szczęście już Twój.

A My?
Gładkie, zmienne, elastyczne
Prawdziwe, szczere lecz zbytnie
Śmiałe pośpieszne delikatne
Gładkie
Śmiałe
Rzekłabym skrajnie logiczne
Odważne, złośliwe, skrajnie perfidne.

wtorek, 5 listopada 2013

Lublin

urojone tablice ze spisem zasad
pękają wzdłuż nieistniejących zagięć
-
zaginasz mi jakość percepcji
wyimaginowanych powiązań
zapalniczka bez iskry
ponownie zaśmieca moją torebkę,
wyschnięta fontanna
zatapia moją niepewność
nie dotykaj, - ostrzegasz
kiedy niszczę postęp relacji
zbyt udolną nieumiejętnością kompromisu
wieczorami
przypomina mi o Tym
69ta biało-czarna kradziona obietnica
inwersji moich wartości

poniedziałek, 4 listopada 2013

Układ idealny

Rozpadam się
na oklepane kawałki
pod każdym dotykiem
Twoich oczekiwań

Skręcam się
w rytm
Twoich wymagań
odnośnie moich odruchów

Blednie
moja asertywność
w obliczu otumanienia
niestałą szarmancją

Kochasz mnie w takim stanie?
Mężczyźni
zwykle nie kochają
sugestii

Niestety
ja jedną mam:
pokochaj mnie
zaspokojoną

A nie kiedy
całym ciałem
błagam o orgazm
który nigdy nie nadejdzie

Chociaż taka przecież
była od początku
nasza niepisana
cicha umowa

Ja daję to bierzesz
dajesz to biorę
ale nigdy nie zażądamy
więcej.

niedziela, 27 października 2013

Wielokropki

W jednym dwukropku
chcę zawrzeć cały chaos ostatnich miesięcy
najlepiej również tych nadchodzących

Chcę żebyś przez ten jeden dwukropek odnalazł
miejsce w którym się zagubiłam
pośród tej całej logiki ułatwień

Przez jeden dwukropek
staram się przekazać
cały mój lęk przed porażką

I mam nadzieje, że będziesz mnie kochał
pomimo moich zboczeń interpunkcyjnych
w kierunku dwukropków

poniedziałek, 21 października 2013

***

Budzę się w nocy przytulając butelkę
Tym razem wody, nie wódy.
Przeglądając się w tekście twojej fascynacji,
Słucham wyrzutów,
Jak ktoś genialny potrafi być tak ślepy patrząc w lustro.
Mam to na piśmie.
Jestem warta słów,
Na które nie odpowiada się "wiem".
Więc skąd we mnie strach
Że kiedy naprawde mnie poznasz
Uciekniesz bez krzyku...



środa, 16 października 2013

Wrocław

Zaskakująco przyjemny zapach tytoniu
Przywodzi na myśl konflikty emocji
Smak Twoich warg vs. smak irytacji

Parzą mnie moje do Ciebie sentymenty
Parzą się by mnie otoczyć
Para parzy
Parzą się pary
Parząca się para parzy

A mętlik perfidii i słodyczy

OTUMANIA

Tłumi zwyczajową realność
Moje prawdziwie zamaskowane starania
By ukryć bezbronność w fałdach ironii

A Twoje oczy
Fałszywie brązowe w swojej zieleni
A Twoje dłonie
Myląco nieśmiałe w swoim polocie
A cały Ty

Gremialnie burzący mój układ współistnień.

niedziela, 29 września 2013

LubMUN 2013

nie-magicznie przecięta wytatuowanymi nożyczkami karteczka
zamienia się w Twoich rękach w swojej naiwności niezrozumiały dla mnie symbol

zapadły się domki zbudowane z kart abnegacji
awaria produkcji w sektorze egocentryzmu

zamek popadł w ruinę, konserwator zabytków niechętny do współpracy
nie ma miejsca dla księżniczki w tym shomogeniozwanym współczesnym stuleciu

wtorek, 17 września 2013

Kraśnik

% na mojej tablicy
powoduje natychmiastową analizę położenia Twojego obrazu na ścianie.
Kości? Grzechoczą.
@ w adresie tej małpy okrągła i smukła.
Szpilki imitują pewność siebie.
Lateksowe spodnie kuszą z szafy.
$ znika i pojawia się
w najbardziej spodziewanych momentach,
w starym stylu.
#żal #tęsknota #błagam #niech #ktoś #mi #poda #szklankę #z #lodem
PŁONĘ.
żarliwość nowej generacji
już za 10 litrów płaczu sztuka

Zapomnę. Kiedyś w końcu zapomnę.


środa, 28 sierpnia 2013

Biedronka

Kupiłem od siostry auto za ostatnie pieniądze.
Kto zapłaci za paliwo?
To nieważne.
Ważne jest to, że jest małe, czerwone i cudowne.
Ważne są czarne kropki,
które wytniemy z papieru
i razem na nim przykleimy.
Ważny jest twój uśmiech kiedy wstajesz
i przez otwarty dach krzyczysz do gwiazd.
Ważne są borówki, którymi mnie karmisz.
Ważna jest twoja ręka, która gładzi mnie po karku.
Ważna jest nasza mała, śródwakacyjna przygoda.

piątek, 2 sierpnia 2013

~QaF

"- Whatever happened between those two boys is not your god damn business.
- Brian happens to be my best friend.
- Yeah I know all about your best friend. If you ask me, Justin did the right thing. Maybe that Ethan-boy will appreciate him.
- Brian appreciated him! He did everything for him!
- Everything, but love him. He can't love anybody, not even you."

~ Debbie and Michael, QaF

piątek, 15 marca 2013

***

Zza rogu obserwują mnie postaci moich złudzeń, zbyt ludzkie by je zabić.

Czyżby? Zrezygnowały z pościgu.
To byli tylko młodociani przestepcy.
Prawdziwy gang składa się z domorosłych kłamstw.
One nie chowają się za rogiem.
Skaczą Ci na plecy w sklepie z obuwiem zwabiając szpilkami
od Blahnika z najnowszej kolekcji...

czwartek, 7 marca 2013

Nikim

-Powiem Ci zagadkę:
Bywam
Panem i Władcą kawałka kanapy,
Rycerzem w białym Punto,
Łaskotkowym Potworem.

Jestem
Kłamcą z wiecznym alibi,
Demaskatorem słabości,
Fabryką Endorfin.

Kim będę?

-Proszę o podpowiedź, Mój Miły.

czwartek, 28 lutego 2013

Disney

Mocne postanowienie poprawy, w znajomo-nieistotnej kwestii,
niesie zwalającą mnie z nóg na kanapę przyjemność.
Na Disneyowskich, kreskówkowych morałach
wzoruję swój ideał miłości,
w imieniu której przemawia wiatr,
która niszczy tytanów i ratuje cesarstwa.

piątek, 22 lutego 2013

chwilavsciągłość

Chwila kontra ciągłość
Świadomość kontra szał
Kontra z kontrą walą mnie w łeb.
Akceptacja, wyrozumiałość i pewność?
Byłam tam, pamiętam że byłam!
A teraz tylko niech ktoś pokaże mi drogę wstecz.
Zgubiłam się w labiryncie jałowych uniesień, dosłowności treści.
Uśmiercam chwilę, bo wierzę w reinkarnację wieczności.
Ale chwila trwa w odblaskach ekranu.
Im więcej wiem, tym mniej sobie wyobrażam.
Im mniej wiem, tym więcej sobie wyobrażam.
A teraz rzućmy monetą, co straszniejsze.
Wyobraźnia która umie nawet zastąpić porno czy rzeczywistość.

niedziela, 10 lutego 2013

sobota, 9 lutego 2013