.

.

niedziela, 16 marca 2014

Pretty Woman

Siedzę patrząc dosyć tępo
na trójkątne szkło do martini
wypełnione warstwowo kolorową cieczą

zielony, żółty, złoty, 
pomarańcz i czerwień

Na początku cierpkość
Ale malinowo lepki syrop na dnie
wypełnia usta słodyczą

Patrzę teraz dość podejrzliwie
na pozostałą w kieliszku krwisto gęstą warstwę

Masochistycznie delektowawszy się cierpkością
nie tylko nie wiem czego spodziewać się po słodyczy
podejrzewam wręcz podstępu w fakcie jej istnienia

A wtedy dzwonisz i mówisz
że zawsze trzeba mieć nadzieje 
że następnym razem nie będzie rozczarowania

A ja zdaję sobie sprawę - wierzę Ci
nawet jeśli n-ty raz w 'ostatnio oglądane' 
pojawiają się przejaskrawione romanse

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz