Stawiam ludziom zarzut ze nie są Tobą
Miejscom, ze nie przesiąkły Twoim zapachem
Muzyce, ze nie wybrzmiewa Twoim głosem
Twojość na szczycie listy ichniości
Rozpada mnie na niespójność
Niedosyt nas w Tobie i we mnie
Światu dostaje się rykoszetem
i cały się lepi z kawałków